sty 28 2004

jem jem i jem ciągle jem...


Komentarze: 3

własnie z wielką zachłannością pakuje w siebie kolejne kcal... Nienawidze jesc, ale to jest jedyne co najlepiej mi w zyciu wychodzi...

NIE czuje ani glodu, ani sytosci

NIE jem by sie najesc

NIE  jem gdy jestem głodna

ALE CIĄGLE JEM....  i nie moge tego powstrzymac....

 

_bulimiczka_ : :
to nie ważne
28 stycznia 2004, 19:31
zawsze było wszystko ok, ale ja też ubzdurałam sobie że jestem za gruba i się zaczęło... dopiero potem miałam problemy z jedzeniem, wagą... i to obżerstwo... najgorsze ( a może najlepsze) jest to, że ja wiem, że tak nie można i walczę z tym, chcę odzyskać radość życia i siebie, taką jaką byłam wcześniej... chce znów spojrzeć w lustro i się uśmiechnąć... porozmawiaj z kimś, daj sobie pomóc, przemyśl to, wyznacz swoje cele. Jeśli uważasz, że jesteś za gruba, to najpierw przez jakiś tydzień poodżywiaj się normalnie i żadnego obżarstwa! Potem zacznij racjonalną dietę, czylli dużo owoców i warzyw, mało chleba itp... i oczywiście koniec ze słodyczami może tak do kwietnia? wyznacz sobie cele i nie bój się, trzymam kciuki:)
bulimiczka
28 stycznia 2004, 16:47
to sprawa twojej psychy, tak sobie ubzduralas! ja tez tak mialam, rok temu mialam anorke, a teraz bulimie.... nie warto sie odchudzac... po chuj tak za wszelka cene...
28 stycznia 2004, 16:40
ja nie czuje glodu,cokolwiek w siebie wpakuje sprawia iz czuje sie wypchana tak zajebiscie najedzona: co jest?:(

Dodaj komentarz